Bonus: ścinki historyczne nr 1
Nerdy Nocą
Tej nocy omawiamy różne aspekty gatunku literackiego i audiowizualnego przeżywającego drugą młodość 40 lat później.
Cieszymy się z nagrywania! Skąd wziął się temat? Dziękujemy za znakomitą zabawę podczas akcji Podcasty dla WOŚP. Omawiamy różne “ciekawe czasy” za naszego życia (wspomniany “odcinek świąteczny” można odsłuchać tutaj), a następnie zaczynamy się zastanawiać.
Stawiamy tezę, że jest to amerykański biały czarny kryminał.
Porównujemy stosunek do konsumpcjonizmu, systemu i norm społecznych w Ameryce i w różnych kawałkach Europy podczas narodzin cyberpunka i dziś. Dlaczego w Europie Wschodniej łatwiej się znaleźć z cyberpunkiem?
Co zobaczymy na ulotce reklamowej świata przyszłości? Oglądamy drugą stronę kartki.
Dystopia i tech-noir, szukamy tropów. Technologia i jej konsekwencje, społeczne zawirowania, zrujnowane środowisko, druga twarz bioniki (z krótką dygresją na “Gwiezdne Wojny”). Różnice między klasami społecznymi na przykładach literackich.
Kto to wymyślił i co miał na myśli? Czujemy się staro. Próbujemy porównywać z surrealizmem i realizmem magicznym. Dlaczego to był rewolucyjny koncept?
Bohaterowie i bohaterki. Glina, kombinator, haker, inny.
Dlaczego w cyberpunku jest tyle Japonii? Oglądamy narodziny gatunku z bliska. Zaglądamy do Tokio i wielkich korporacji, omawiamy lęki Ameryki w latach 70. XX wieku.
Dwa rodzaje rasizmu.
The kids who trashed my computer; their kids were going to be Holy Terrors, combining the ethical vacuity of teenagers with a technical fluency we adults could only guess at. Further, the parents and other adult authority figures of the early 21st century were going to be terribly ill-equipped to deal with the first generation of teenagers who grew up truly “speaking computer.”
Po cytacie z Bruce’a Bethke zastanawiamy się się nad sobą. Bunt, protest, wrzask sprzeciwu. No future.
Jak naprawdę wygląda walka z systemem w cyberpunku? O kim w istocie opowiadają cyberpunkowe historie? Czego bardzo ważnego cyberpunk nie mówi wprost?
Rozważamy glebę, na której wyrósł gatunek. Ile jest cyberpunku u Lema? Co wniosła fantastyka nowej fali? Czy cyberpunk to aby na pewno była rewolucja?
Co czytać, co oglądać? Omawiamy autorów i trochę tropów oraz znaczenie ważnych tytułów.
Jakie ostatecznie mamy zastrzeżenia do erpega “Cyberpunk 2020” i gry komputerowej “Cyberpunk 2077”?
Co będzie dalej?
Dziękujemy za wspieranie na patronite.pl/kya! Wrzuć pięć złotych — zainwestujemy w telewizor nastawiony na nieistniejący kanał.
2021.04.03 / 2021.04.13
Nerdy Nocą drzemią w różnych miejscach w internecie! Zajrzyj na zaplecze i dołącz do naszego pochrapywania np. na wesołej grupce na fejsie lub w leniwym telegramie.
Pokaż Nerdy Nocą znajomym! Dziękuję!
Można wrzucić piątaka na przygotowanie kolejnych odcinków:
© kya / nerdynocą.pl
Seneszal on 2021-04-13
Strasznie fajnie, że jest nowa audycja… <3
AdamK on 2021-04-13
Approved.
Tsopni on 2021-04-14
Super jest to, że niezależnie o czym mówicie, robicie to w taki sposób, że się oderwać nie mogę 🙂
Dzięki za kolejny podcast, czekam na następne, a najbardziej na kontynuację rozpoczętych serii, czyli historia i program kosmiczny.
Trzymajcie się mocno i zdorwo, pozdrawiam 🙂
majorwitek on 2021-04-14
drogą poboczną zostały podniesione dwie kwestie:
– dlaczego o japońskich megakorporacjach mówię “keiretsu” a nie “zaibatsu”, jak się przyjęło w cyberpunkowej fikcji (dzięki Czesiu!): “zaibatsu” oznacza grupę bankowo-przemysłową kontrolowaną przez pojedyńczą rodzinę. prawdziwe zaibatsu zostały w znacznej części zlikwidowane po drugiej wojnie światowej przez amerykańskie władze okupacyjne w Japonii; w ich miejsce pojawiły się właśnie keiretsu, grupy kapitałowo-przemysłowe powiązane bardziej poziomo między przedsiębiorstwami niż pionowo, aż do samej góry na której siedziała jedna rodzina. co ciekawe, użycie terminu “zaibatsu” w cyberpunkowej fikcji nie jest błędem, a przynajmniej nie zawsze: na przykład obecna w CP2020/2077 korporacja Arasaka jest przykładem zaibatsu, ponieważ jest, a jakże, sterowana przez jedną rodzinę, głową której jest Saburo Arasaka.
– Łania (dzięki!) zwróciła mi uwagę, że w CP2077 jest co najmniej jedna pozytywna postać – Japończyk, mianowicie Takemura, który do tego (minor spoilers) jest roninem. przyznaję rację, Takemura jest jedną z nielicznych postaci pozytywnych w CP2077.
KaiShouri on 2021-04-14
Przychodzę tylko powiedzieć, że bardzo dziękuję za to, co robicie, bo każdy odcinek jest złotem – niezależnie o czym jest, Was po prostu chce się słuchać (po kilka razy) <3 Na nic w internetach tak nie czekam, jak na nowe Nerdy Nocą
ngineguy on 2021-04-14
Jest jeden przykład tekstu cyberpunkowego (albo na tyle bliskiego cyberpunkowi, że aż wykorzystanemu przez Redów w grze jako ester egg), który bardzo, bardzo mocno otwarty jest na doświadczenia społeczności Afroamerykańskiej – Dziwne dni (ang. Strange Days, reż.
Kathryn Bigelow, 1995). Duża część fabuły – nota bene scenariusz pisał David Cameron – to próba dyskusji z sytuacją po zamieszkach w Los Angeles w 1992 roku (Rodney King Riots). Ale fakt, jeden głos to bardzo mało. Minimalnie “nie białe” próbuje też być Elysium (reż. Neill Blomkamp, 2013), ale tam są to marginalia, bo wszyscy z główni bohaterowie są plain vanilla.
Slawian on 2021-04-14
Ja tak poza tematem cyberpunkowym. Niestety ale z tego co wiem(a wiem od lekarzy z którymi pracuje)w Anglii nie było zachorowań na grype ponieważ każdy przypadek grypy był podciągany pod Covid. A powód? Bardzo prozaiczny, na każdego pacjenta z Covid szpital dostaje większe dotacje od rządu.
siekier on 2021-04-15
Polecam z polskiego podwórka Allah 2.0 pióra Mieszko Żagańczyka
Edek on 2021-04-15
@SLAWIAN Jako lekarz z OIT mogę tylko powiedzieć, że w uzasadnionych przypadkach wykonujemy badania w kierunku grypy i potwierdzam, że w tym roku jest co najmniej o 2 rzędy wielkości mniej zachorowań. Nie ma w Polsce zwyczaju fałszowania rozpoznań, zwłaszcza teraz w czasie COVID i nie wierzę żeby w UK coś takiego miało miejsce.
przemm on 2021-04-16
Naj* polski cyberpunkawy tekst jaki pamiętam to z fenixa z ’99 roku:
https: // hell . pl // nina / carramba . htm
Polecam.
przemm on 2021-04-19
cóż, poprzedni wpis bardzo dziurawy…
Chodziło mi o CyberJoly Dirm.
Nagrodzone Elektrybałtem, Nagrodą im. Janusza A. Zajdla i Srebrnym Globem.
Gdzieś na szafie leży jeszcze pierwsze wydanie…
majorwitek on 2021-04-21
@Slawian: ciężko mi w to uwierzyć, ale dobrze, zostawmy Anglię, spojrzyjmy w dane WHO: np w lutym 2019 laby Global Influenza Surveillance and Response System WHO przebadały 232k próbek na całym świecie, z czego 59k było pozytywnych na grypę. w lutym 2021 laby GISRS WHO przebadały 220k próbek, z czego pozytywnych było 565, _pięćset sześćdziesiąt pięć_.
(dane:
2019 – https://cdn.who.int/media/docs/default-source/influenza/influenza-updates/2019_02_04_surveillance_update_334.pdf
2021 – https://cdn.who.int/media/docs/default-source/influenza/influenza-updates/2021/2021_02_15_surveillance_update_387.pdf
)
@Przemm: CyberJoly Dream, mój boże, ależ to było _dawno_… 🙂
Dominik on 2021-04-21
Jeszcze nie słcuhałem ale ale o Nerdach sobie przypomniałem 🙂 Proszę częściej!
Pjes on 2021-04-24
Fajny polski cyberpunk albo postcyberpunk to Jetlag, God hates poland i Hello world Michała R. Wiśniewskiego
Tomek on 2021-04-25
Nerdy nocą najlepsze o każdej porze dnia! Gdyby tylko wychodził jeden odcinek na dwa tygodnie, mmmm, marzenie.
Tomek on 2021-04-30
Czy Seksmisja jest cyberpunk?
Lucyna on 2021-05-04
Hej tak jak cały czas opowiadaliście o bohaterach cyberpunkowych to w głowie miałam Limes Inferior Zajdla. Samo opowiadanie cyberpunkowe nie jest raczej, ale główna postać – sądzę że jak najbardziej 🙂
majorwitek on 2021-05-04
@Tomek: “Seksmisja” nijak nie jest cyberpunkowa – to jest dość typowa dystopia, tylko z nadprogramową golizną.
@Lucyna: owszem, zgadzam się – Sneer odnalazłby się w cyberpunku, acz cała powieść nie pasuje do gatunku; tak samo jak i “Seksmisja” jest przykładem popularnego w polskim SF motywu świata, który _tak naprawdę_ wygląda inaczej. Powody popularności tego motywu są jasne, chyba. 🙂
@Ngineguy: tak, zapomniałem całkowicie o “Strange Days”, aż wstyd! “Elysium” także pasuje, chociaż owszem, jest raczej bielutkie.
StudioFanArtNerdyNadaje on 2021-05-09
Mnie epidemia zawsze przypomina Decameron – wesołe historie ku pokrzepieniu wobec tego co za oknem wśród przyrody, oraz Metro Głuchowskiego ( te stroje). Lubię i czekam na ekranizację Szmita z cyklu Metra- wyjdzie dobry Cyberpunk-? Chyba nie…ale film very OK
. Podobno odra wraca w wielkim stylu. Pozdrawiam Cykl Historia Czeka =)
Marcin on 2021-05-17
Co wy macie z tą obsesją (inaczej się tego nie da nazwać) na punkcie rasizmu? Wydaje się, że wszystko, co powstało z rąk białego człowieka w ostatnich dwustu latach jesteście w stanie zanegować, byle tylko użyć karty-rasizmu. Prawdziwe nerdy byłyby bardziej obiektywne.
kya on 2021-05-18
@Marcin nie odbierzesz nam Karty Prawdziwego Nerda, choćbyś skisł! a dlaczego w audycji o historii cyberpunka mówimy o rasizmie? cóż, z pieśni słowa nie wyrzucisz. zero negacji.
(skąd jednak wziąłeś dwieście lat, to nie wiem, ale zgaduję, że to nie ma związku z cyberpunkiem ani z nami konkretnie)
Tymex on 2022-02-10
Dzięki. Zzz uporem maniaka ciągle od 25 lat tłumaczę ludziom że haker to jest poprawna postać, protagonista spryciarz umysł który stara się (z uporem maniaka się stara 😛 ) żeby system był lepszy – a ten kto wpuszcza wirusy aby coś zniszczyły to podrzędny cracker lub co gorsza script-kiddie. Crack to też się pewnie odnosi to takiej przerwy z tyłu skrzynki u hydraulika.